Saga z Robertem Lewandowskim dobiega końca. Wiemy, kto zastąpi go w Bayernie Monachium
Saga transferowa z udziałem Roberta Lewandowskiego zdaje się nie mieć końca. Mimo że władze klubu cały czas podkreślają, że ma kontrakt do czerwca 2023 roku i 12 lipca będą czekać na 33-latka na treningu, to jednak muszą mieć z tyłu głowy, że napastnik odejdzie. W związku z tym coraz częściej mówi się o tym, że Bayern chce włączyć się do wyścigu o Hugo Ekitike ze Stade Remis.
Skomplikowana sytuacja Ekitike
Sprawa z 20-letnim napastnikiem jest o tyle skomplikowana, że napastnik, jak i jego klub, porozumieli się z Newcastle. Jednak umowa została zablokowana i zawodnik czeka na dalszy rozwój zdarzeń. Brytyjski „The Sun” w zeszłym tygodniu informował, że Ekitike zainteresowane są takie kluby jak Real Madryt, PSG i wspomniany wcześniej Bayern Monachium.
Stade Remis wycenił Francuza na 40 mln euro i żeby Bayern mógł go pozyskać, musi sprzedać Roberta Lewandowskiego. FC Barcelona co prawda złożyła dwie oferty za Polaka, ale zostały one odrzucone. Jednak Katalończycy nie chcą dać za wygraną i klub ma szykować się do trzeciej oferty, która miałaby opiewać na 40 milionów plus siedem milionów w bonusach. To z pewnością jest kwota bliższa tej, o której ewentualnie myślałby Bayern Monachium (50 milionów euro).
Hiszpańskie media podają, że Lewandowski jest tak zdeterminowany, by wyjechać z Niemiec, że jego agent Pini Zahavi miał skontaktować się z prezydentem Joanem Laportą, aby przypomnieć mu o wysiłkach, jakie jego klient poczynił, by odejść z Bayernu. Przedstawiciel Polaka miał powiedzieć prezesowi FC Barcelony, że teraz kolej na działania klubu z Katalonii.